Dzień minął bardzo przyjemnie. Posprzątałam dom, a później miałam w planach gdzieś wyjść, pojechać do miasta lecz lenistwo wygrało i siedziałam przed telewizorem z książką i notatkami do matematyki. Próbowałam się czegoś nauczyć, ale nie wiele to dało. Nadal nic nie rozumiem.
Planowałam dzisiaj nic nie jeść, ale mama zrobiła zupę co nie jest częstą sytuacji i zjadłam trochę. Pyszna była. Mam nadzieję, że jutro też wytrwam bez nie jedzenia.
Bilans:
zupa koperkowa [200 kcal]
Chudego wieczoru.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz