Witajcie kruszyny ;**
Dzisiejszy dzień spędziłam w domu i cały przespałam. Nie poszłam do szkoły, nie ruszyłam książek, nie poćwiczyłam. Nie mam nawet na nic siły, ani ochoty. Dzień jakoś leci.
Wzięło mnie coś na szydełkowanie, nauczyłam się podstaw, ale jeszcze mi nie wychodzi tak jak ja bym chciała. Chcę sobie zrobić bransoletkę naszej kochanej pro any.
Bilans:
żurek [70 kcal] - zwymiotowany
jabłko [50 kcal]
120
W sumie trzeba mieć jakiś jeden jedyny dzień by odpocząć od tego wszystkiego. Po prostu poleżeć porozmyślać. Życie to nie bajka...
OdpowiedzUsuńA bransoletkę radzę Ci zrobić z muliny ;) Chyba ładniej będzie wyglądać.
Trzymaj się chudziutko ;*
jejku jak ty mało jesz *-* teżtak chce ! :)
OdpowiedzUsuńSupert pomysły z tą bransoletką :)
Wpadnij do mnie :** http://imustbeskinner.blogspot.com/