Spokojny dzień. Na dworze ulewa. W szkole. Po 6 godzinach pojechałam do domu. Zasnęłam. Wstałam wieczorem. Posprzątałam dom. Stwierdziłam, że to za mało, że jeszcze mam dużo siły. Włączyłam xboxa, ćwiczyłam z YourShapeCenter. Wyciskałam z siebie ostatnie poty. Skończyłam, gdy zrobiło mi się słabo i chciało mi się wymiotować niczym. Tak niczym, bo spójrzcie na mój bilans.
Bilans:
0
Kochane zeroo. Tak, jak wczoraj obiecywałam, że spróbuję, że się nie poddam, tak dzisiaj osiągnęłam swój cel. Spróbuję tak również jutro.
Trzymajcie się motylki <33

Brawo. Chyba nie trzeba pisać, że poszło Ci świetnie? (; Oby tak dalej. Bądź silna - tak, jak jesteś.
OdpowiedzUsuńGratuluję :) Chyba sama się cieszysz, ale ja również z Tobą. Oby tak dalej!
OdpowiedzUsuńA poza tym, jak Ci się ćwiczy z YourShapeCenter? Posiadam nike+ i miałam możliwość próbowania obu treningów, moim zdaniem jednak nike+ jest lepszy. Jestem ciekawa jaką masz opinię na ten temat c:
Cieszę się z twojego szczęścia. Cieszę się że dałaś rade! Pamiętaj że czym będziesz mniej jeść tym szybciej schudniesz. Tylko się nie zagłodź kruszyno
OdpowiedzUsuńNie martw się o mnie. Ja długo nie pociągnę na głodówkach, zresztą często będą się pojawiać u mnie napady, bo mój żołądek nie jest wystarczająco skurczony i cały czas chce mi się jeść, a pić dużo nie potrafię. Więc pewnie będę coś jadła na minimalnych poziomach.
UsuńMimo wszystko dziękuję że jesteś ze mną.
Świetnie oby tak dalej! Jestem z Tobą kochanie!
Usuńgratuluje :*
OdpowiedzUsuń