Pomimo wczorajszego obżarstwa wieczorem, ponieważ nie potrafiłam dać sobie rady z zimnem który przeszywał mnie całą, dzisiaj i tak waga pokazała mniej.
Mróz który mnie powitał tego ranka nie był za przyjemny. Nie wiem co mam już robić bo mi cały czas zimno. Lekcje minęły, fałszywe zwolnienie, chwile na siłowni, zakupy, dom i telewizor - mój cały dzień.
Nawet teraz trzęsę się z zimna. Nic na mnie nie działa. Pomóżcie.
Bilans:
surówka meksykańska [15 kcal]
różności [50 kcal]
65
Aż nie wierzę, że tak mało. Mam wrażenie że coś ominęłam.
Miłej nocy kochani ;*
Ale zazdroszczę ci bilansu. Dzisiejsza pogoda jest okropna, mam nadzieje, że niedługo się zmieni, ja prawie cały czas pod 3 kocami siedzę a i tak mi zimno, straszna pogoda.
OdpowiedzUsuń