niedziela, 31 sierpnia 2014

|33| Ostatni dzień, ostatnie godziny..

Zmęczona. Nie wyspałam się tej nocy. Po południu pojechałam do centrum handlowego, żeby kupić sobie jakieś ciuszki. Lecz niestety nie byłam w stanie. Jestem za gruba. Ważne, że dużo chodziłam.
Zmokłam.
Nie przyjemna sytuacja w autobusie.

Wiele osób do mnie pisze i pyta się ile ważę. Chciałabym wam odpowiedzieć na to pytanie jak i sobie, ale na razie nie jestem w stanie stanąć na wagę. Jutro 1 września.. Trzymajcie się kochani xx



Bilans:
jabłko [50 kcal]
knoppers [132 kcal]
182


3 komentarze:

  1. Na pewno nie jest tak źle kochana ! Trochę pozytywnego nastawienia. Zapraszam do mnie http://socjopatk-a.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny bilans. :D Mam nadzieję, że niedługo będziesz mogła dumnie iść do centrum handlowego i kupić sobie masę ciuszków i to o parę rozmiarów mniejszych niż dotychczas. :D Pozdrawiam! ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Gdy wyznaczysz cele będzie ci łatwiej. Odważ się wejść na wagę, to może da ci jeszcze kopa ;) No i super z bilansem ;*

    OdpowiedzUsuń