Rozpoczął się kolejny dzień i już dobiega ku końcowi. Noc nie przespana przez ból brzucha. Mama chciała mnie wysłać dzisiaj do szkoły, lecz i tak zostałam w domu bo się źle czuję. Nie mam na nic ochoty. Praktycznie nic nie robiłam. Położyłam się na dworze, w cieniu, i zasnęłam na pare godzin. Nie chciałam się budzić, ale owady mnie do tego zmusiły i tak sobie dalej żyję.
Mam nadzieję, że wy uszczęśliwiliście dziś swoje mamy, bo ja niestety nie. Nic nie kupiłam ani nie złożyłam życzeń. Ona na mnie nie zasługuje. Nie czuję się jej godna.
Bilans:
jogurt danone z ziarnami zbóż [121 kcal]
121
Było więcej, ale zwymiotowałam. I jest dobrze.

Każdy ma gorsze dni... Zawsze możesz się zrehabilitować mamie :) trzymaj się :*
OdpowiedzUsuńTrzymaj się :) na pewno będzie dobrze :) dobry sposób z tym snem. jeżeli miałabym chociaż na niego czas :) spróbuje jak najszybciej :D
OdpowiedzUsuńWiem co czujesz ;) musi być dobrze ;) trzymaj sie ;)
OdpowiedzUsuń